Są w „Saltburn” sceny ekstremalne, wystawiające percepcję widza na próbę. Warto się z nimi zmierzyć. Warto się z nimi zmierzyć. Choćby po to, aby dotrzeć do wspaniałego finału.
przeczytaj recenzję
Przygody Gary’ego i Alany śledzi się z nieustannym uśmiechem na ustach, ekscytacją w oczach i podskórnym uczuciem, że właśnie ogląda się jeden z najlepszych filmów 2021 roku.
przeczytaj recenzję
"Historia mojej żony" to przede wszystkim wielka tragedia ludzi niedopasowanych – filmowy dowód na to, że przeciwieństwa wcale się nie przyciągają.
przeczytaj recenzję